



GRAN CANARIA
Odkryj różnorodność i majestat prawdziwego kolarskiego raju!
Fascynująca przygoda na wyspie, gdzie spełniają się kolarskie sny!
W programie m.in.:
Pico de Las Nieves, Valley of the Tears, GC-200, Artenara
Dystans: ok 580 km
Przewyższenia: ok 17500 m
Średnio dziennie: 96 km
Średnio dziennie: 2187 m
Wyjazd: 8 dni / 7 nocy
Samolot
6.- 13.02.2025
13 - 20.02.2026
Prywatny dom w Agaete
Gran Canaria- wyspa oferująca niezliczoną ilość doskonałych kolarskich tras!
Przygoda
Wyspy Kanaryjskie od lat przyciągają kolarzy z całej Europy i nie tylko. My naszą przygodę z Kanarami zaczęliśmy kilka lat temu od Gran Canarii- zachwyciła nas całkowicie i dlatego właśnie na nią chcemy Was zabrać.
W tym roku przyszykowaliśmy dla Was całkowicie nową odsłonę naszego corocznego wypadu na tę niesamowitą wyspę. Zamiast bazy w zatłoczonym i głośnym Maspalomas na południu wyspy, zabieramy Was na jej północno-zachodni kraniec, do urokliwego Agaete, którego spokojna atmosfera pozwoli Wam na złapanie głębokiego oddechu od codziennego zgiełku i prawdziwy odpoczynek po wymagających trasach, jakie oferuje Gran Canaria.
W trakcie sześciu dni jazdy pokażemy Wam najbardziej atrakcyjne zakątki wyspy i jej najpiękniejsze drogi. W końcówce zimy będziecie mogli zaznać wysokich temperatur i w spokoju, na pięknych, bezpiecznych i często całkowicie pustych trasach, odpocząć od szarej rzeczywistości przemierzając prawdopodobnie jedne z najlepszych kilometrów w Waszym życiu.
Zmierzymy się z ponad czterdziestokilometrowym podjazdem na Pico de Las Nieves- najwyższy szczyt wyspy. Zaliczymy obłędną drogę GC-200 poprowadzoną po najwyższych klifach wyspy- 600 m nad oceanem. Pojedziemy urzekającą drogą Serenity w okolicach Mogan, będącą ucieleśnieniem pragnień każdego kolarza, a także sprawdzimy jak bardzo zapieką nas nogi na słynnej Valley of The Tears. A po zjeździe z gór, zamoczymy nogi w błękitnej wodzie Atlantyku.
Gran Canarię odwiedzamy już od wielu lat i znamy ją na wylot. Z nami przekonacie się dlaczego nazywana jest "kontynentem w pigułce".
Czas na wspaniałą wyspiarską przygodę!
Zakwaterowanie i wyżywienie
W trakcie wyjazdu będziemy zakwaterowani w prywatnym domu w centrum zabytkowego Agaete. W domu znajduje się w pełni wyposażona kuchnia, trzy łazienki oraz pralnia. Do najbliższych sklepów i restauracji jest kilka minut piechotą, oceaniczne baseny w wulkanicznych skałach znajdują się kilkaset metrów od bazy.
Wsparcie na trasie
Podczas jazdy będziesz cieszyć się pełnym wsparciem ze strony naszego profesjonalnego zespołu.
Piloci MJPro Tour to doświadczeni kolarze, których łączy pasja do jazdy na rowerze. Pomożemy zapewnić grupie bezpieczeństwo, czerpanie z radości z jazdy oraz niezapomniane wspomnienia . Cały czas w dyspozycji grupy jest bus, który w razie potrzeby może zabrać grupę bądź uczestnika do bazy, co zapewnia dodatkowy spokój i komfort. Z busa będziemy korzystać także dodatkowo na dojazdach na starty dalszych tras,
Wszyscy uczestnicy otrzymają dostęp do plików tras, dzięki czemu każdy będzie mógł jeździć w grupie bądź we własnym tempie.

Ocena: 10/10
Gran Canaria zachwyca! Przebija Teneryfę o lata świetlne pod każdym względem! Przyjeżdżajcie tu- nie pożałujecie.
Szymon, Jesień 2022
Zdjęcie obok: droga "Serenity" w okolicach Mogan.
Program
Ty możesz skupić się na jeździe - my zadbamy o całą resztę.
Jeździmy w duchu social-ride, no drop (czekamy na szczytach).
Staramy dopasowywać kolejność i same trasy w miarę możliwości do panującej pogody oraz formy uczestników.
Poszczególne trasy i ich kolejność mogą być modyfikowane pod indywidualne preferencje.
W razie chęci/potrzeby rekomendujemy Rest Day, oferujemy także trasy recovery ride w większości miejsc.
Dzień 1: Przylot
Przylot na Gran Canarię. Transfer do Agaete.
Dzień 2: Przez wulkaniczne krajobrazy do królestwa zieleni (84 km, 1800 m)
Na początek naszje przygody na mnikrokontynencie zabierzemy Was na jego północno- wschodni kraniec. Rano odbierzemy rowery z wyopożyczalni rowerów w Las Palmas, po cyzm udamy się wgłąb lądu, cały czas do lekko do góry. Chwilę po wyjechaniu z miasta-stolicy wyspy, wjedziemy w wiejskie tereny, które zaczną mieszać się z coraz bardziej wulkanicznym krajobrazem. Co więcej- chwilę później wjedziemy dosłownie na czubek jednego z nich. Pico de Bandama, bo o nim mowa, to niewielki stożek wulkaniczny, na szczyt którego wjeżdża się droga okrążającą cały krater coraz to ciaśniejszymi okręgami, i z którego to szczytu rozpościera się widok na pobliską, ogromną kalderę Bandama. Po zjeździe z tego niewielkiego krateru nasza droga prowadzić będzie dalej do góry, a z każdym kilometrem krajobraz będzie stawać się coraz bardziej zielony. W końcowej części wspinaczki, w okolicach Vega di San Mateo, zatopimy się w całości w soczystej zieleni północnych zboczy Pico de Las Nieves. Chętnym polecamy podjechanie nieco wyżej az do Cruz de Tejeda- skrzyżowania kilku dróg na przęłeczy, z którego rozpościera się fantastyczny widok na południowy wschód wyspy, a przy dobrej widoczności widać stąd pięknie Teneryfę i Teide. Z tego miejsca nie chce się wyjeżdżać- widoki to coś jak połączenie herbacianych zboczy Sri Lanki, Szkocji i Włoch w jednym. Ale nie martwcie się- wrócimy w niedalekie okolice w kolejnych dniach. Do Las Palmas zjedziemy kapitalnym, krętym zjazdem przez obrzeża Teror, nad skalnymi urwiskami, z którego raz po raz otwierać się będzie coraz szerszy widok na ocean. Całość zakończymy w stolicy wyspy- proponujemy chwilę czasu wolnego blisko oceanu i wspólne wyjście na kolację do jednej z tutejszych klimatycznych knajpek.
Highlights: Pico de Bandama, Teror, Cruz de Tejeda
Dzień 3: Wyprawa na szczyt wyspy (125 km, 3000 m)
Dzisiaj chcemy Wam pokazać jeden z najbardziej ikonicznych podjazdów całej wyspy. Zaczynając po wschodniej stronie, w miejscowości Ingenio, udamy się na południe do Maspalomas, skąd niemal z poziomu oceanu zaczniemy długą wspinaczkę na najwyższy szczyt Gran Canarii- słynne Pico de las Nieves (1949 m n.p.m.). Całościowo droga na szczyt to niemal 50 km wspinaczki, ale na szczęście podjazd można podzielić na kilka różniących się od siebie sekcji, przez co można rozłożyć siły, a w mijanych po drodze miejscowościach takich jak Fataga czy Ayacate da się zaplanować przerwę w typowo kolarskich kafejkach. Tego dnia będziemy mieć możliwość obserwowania fascynującej perspektywy zmieniających się jak w kalejdoskopie środowisk, od fascynujących wydm w Maspalomas, przez spektakularny kanion Tysiąca Palm, aż po wiecznie zielone lasy sosnowe usytuowane niemal u szczytu podjazdu. Po zdobyciu najwyższego punktu wyspy (Pico), z którego będziemy mogli podziwiać fascynujące widoki na niemal 3/4 powierzchni wyspy, udamy się w dół ku wybrzeżu. Droga prowadząca znów do oceanu to istny majstersztyk, dziesiątki zakrętów i spore nachylenie stanowią swoiste wyzwanie, ale tym co najbardziej zachwyca to fascynująca perspektywa na ocean, który z każdym kilometrem robi się w naszych oczach coraz większy. Całośc zakończymy w Ingenio, ponownie kilkadziesiąt metrów nad powierzchnią wody.
Highlights: Pico de Las Nieves, Fataga
Dzień 4: Zachód Gran Canarii- droga marzeń. (88 km, 2500 m)
Trzeci dzień to prawdziwa kanaryjska klasyka, ale zabierzemy Was do niej naokoło, przez mniej znane, a równie fascynujące drogi. Rozpoczniemy z naszej bazy w Agaete,. z której ruszymy na południe długim, zielonym podjazdem do trzech niewielkich jeziorek w gminie Las Hoyas, położonych na wysokości nieco poniżej 1000 m npm. Widoki po raz kolejny będą sie zmieniać z każdym kilometrem, a górna część trasy pozwoli nam na wdychanie zapachu rozgrzanego przez słońce zapachu sosen, które licznie obrastają tutejsze zbocza. Z jeziorek zjedziemy w kierunku słynnej Doliny Łez, ale dzisiaj zostawimy ją nieco z boku. Zamiast tego dojedziemy aż do Atlantyku i w San Nicolas rozpoczniemy stopniową wspinaczkę drogą GC-200- ikoniczną już trasą, wiodącą klifach wystających z wody na ponad 600 m! Powiedzieć, że ta droga jest spektakularna, to nie powiedzieć nic. Dodatkowym atutem będą popołudniowe godziny, w których wjedziemy na tę drogę- zachodzące słońce, do spółki z ogromnymi klifami i falującym w dole oceanem stworzą spektakl, który zapamiętacie na długie lata. Im bliżej Agaete, tym krajobraz zmieniać się będzie coraz bardziej; tu dominować zacznie kolor zielony, a zbocza pokryte są niską roślinnością pozwalają na podziwianie widoków ocean. A co jeśli powiemy Wam, że mieszkać będziemy tak naprawdę zaraz koło tej drogi i będziemy mieli jeszcze kilkukrotnie możliwość wjechania na nią w wieczornych godzinach? ;) Uwierzcie- na pewno będziecie chcieli skorzystać z tej okazji jeszcze niejeden raz!
Highlights: GC-200, jeziora Las Hoyas
Dzień 5: Dolina łez (81 km, 2120 m)
Jeśli wczorajszy dzień był ikoniczny, to dzisiejszy można nazwać legendarnym! Zmierzymy się z podjazdem, który na stałe wpisał się już do kanonu dróg, z którymi musi się zmierzyć każdy kolarz. Wystartujemy znad ocenu w La Aldea de Sant Nicolas- stąd czeka nas nieregularna, raz łagodna, raz nieco stromsza wspinaczka do jeziorka Presa di Parallillo (w sumie ok 12 km, 45). Gdy dotrzemy do tafli wody, po naszej prawej stronie wyrośnie pionowa ściana. Ściana z drogą. Drogą, którą już za chwilę pojedziemy do góry. Tu zaczyna się słynna Valley of the Tears- jedna z najpiękniejszych dróg na całych Kanarach. Ponad 11 km wspinaczki i średnie nachylenie 8%. Brzmi nieźle? Niech Was to nie zwiedzie- na trasie znajduje się kilka wypłaszczeń, a nawet dwa krótkie zjazdy, które też wlicza się w średnie nachylenie, a to oznacza, że gdzieś w przeciągu tych 11 km trzeba potem te "straty" nadrobić. I w ten sposób znajdziemy tu kilka odcinków z nachyleniem powyżej 15%, a w paru miejscach na komputerkach pokaże się magiczna "dwójka z przodu". Ot- śmieszna hopka :) Ale nagrodą za trud będzie fenomenalny widok, absolutna cisza i namacalna wrecz potęga pięknych gór. Podjazd skończymy w okolicach Tejedy i Artenary gdzie zaplanowaliśmy coffee-stop. Stąd udamy się na południe ikonicznym już dla Gran Canarii zjazdem Serenity. Ta kręta, widokowa droga przez głęboko kanion to kwintesencja zjazdu idealnego. Na koniec czeka nas kolejny, tym razem już relatywnie łagodny (ok 5-6% nachylenia) podjazd z powrotem na zachód, ze wspaniałym widokiem na południowe wybrzeże Gran Canarii. Po drodze miniemy Charcos Azules- tutejszą naturalną atrakcję turystyczną, czyli mieniącą się w wielu kolorach skalną ścianę, której szatę graficzną utworzyło wybijające ponad nią źródło wysoko zmineralizownej wody. A zjazd z przełęczy do Sant Nicolas to kolejna kolarka perła!
Highlights: Valley of the Tears, Charcos Azules, Serenity
Dzień 6: Północne zbocze wyspy (104 km, 2650 m)
Dzisiaj zaczniemy wyjazdem wprost z naszej bazy w Agaete, lekko na północny-wschód. Od razu do góry i od razu z pięknym widokiem na pozostającą w dole miejscowość. Po kilku krótszych podjazdach i zjazdach zaczniemy bardziej regularną wspinaczkę, w trakcie której krajobraz będzie stawał się coraz bardziej zielony. Tu przekonamy się na własne oczy czym jest "klasyczna" północ Gran Canarii. O wiele bardziej żyzna, kolorowa i przyjazna do codziennego funkcjonowania i jakże odmienna od wyschniętego południa. Pokonując 25 km podjazdu przez Montana Alta dojedziemy w końcu na wysokość ponad 1500 m npm na zjawiskowy punkt widokowy: Mirador de Pinos de Galdar. Rozciąga się stąd niesamowity widok na północne zbocza wyspy, a najbliższe otoczenie miradoru, to sosnowy las wyrastający z poszarpanych wulkanicznych skał i potężne hałdy pyłu wulkanicznego, będące pozostałością erupcji sprzed wielu lat. Stąd udamy się jeszcze wyżej i fantastyczną pętla przez Cruz de Tejeda objedziemy górną część wyspy, dojeżdzając do zabytkowej Artenary. Widok i kolorystyka zmieniać sie będą niemal co zakręt! Zjazd z Artenary na północ to 40 km niemal nieprzerwanej frajdy!
Highlights: Mirador de Pinos de Galdar, Artenara
Dzień 7: Północne kaniony Gran Canarii (90 km, 2162 m)
Ostatni dzień na Gran Canarii spędzimy w pierwszej połowie niemal cały czas nad oceanem. Zaczniemy wyjazdem z Agaete do najbardziej wysuniętego na północny-zachód punktu wyspy- Punto de Sardina, gdzie znajduje się cały czas czynna latarnia morska. Stąd odbijemy na wschód, w kierunku Las Palmas i serią krótkich podjazdów i zjazdów poprowadzonych przez kilka różnej szerokości i głebokości kanionów, dojedziemy niemal do samej wody, zaraz przed rogatkami stolicy wyspy. Stąd do góry- najpierw przez plantacje bananów, potem przez coraz to bardziej otwartą przestrzeń, aż do zabytkowego miasteczka Teror, położonego na wysokości 545 m npm. W Teror przerwa na barachito, a stąd dalej na zachód przez zielone, przypominające dżunglę tereny północnej Gran Canarii. Droga będzie się wic non stop w lewo i w prawo oraz wznosić i opadać wielokrotnie, w trakcie gdy przeskakiwać będziemy z jednego krańca kanionu na drugi, zaliczając po drodze kilkanaście trawersów, grani i otwierających się w dół przepaści. Całość zakończymy szybkim zjazdem do Agaete, gdzie na koniec wskoczymy do naturalnych, lawowych basenów na atlantyckim wybrzeżu.
Highlights: Teror, Sardina del Norte, Barranco de la Virgen
Dzień 8: Wylot
Transfer na lotnisko. Wylot do Polski.
Zarezerwuj swoje miejsce i jedź z nami
Radość z odkrywania i jazdy najpiękniejszymi trasami,
w gronie pasjonatów kolarstwa.
Cena zawiera:
-
Zakwaterowanie w prywatnym domu (całość na wyłączność naszej grupy)
-
Transfery lotniskowe
-
Transfery busem na starty tras
-
Opiekę przewodników-pilotów
-
Zaplanowane tras na każdy dzień (plus pliki gpx)
-
Skarpetki i bidon klubowy MJPro Tour
-
pakiet żeli na cały wyjazd
-
Ubezpieczenie KL, NNW, OC
-
Składkę na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny i TFP
-
uśmiechnij się, nasz pilot będzie robił zdjęcia!
-
niezapomniane przeżycia dzielone z pasjonatami kolarstwa
Cena nie zawiera:
-
biletu lotniczego
Na czym będziesz jeździć:
Przylot z własnym rowerem.
Za dopłatą 700 zł istnieje możliwość wynajęcia roweru na wyspie. Zapewniamy karbonowy rower szosowy na napędzie Shimano 105 z hamulcami tarczowymi.
Terminy:
6 - 13.02.2026
13 - 20.02.2026
Cena:
3400 zł
Czy ten wyjazd jest dla mnie?
Nasza kategoria wyjazdu: górski. Przeznaczony dla osób, które lubią duże przewyższenia. Najdłuższy nieprzerwany podjazd: 45 km.
Na uczestników czekają długie podjazdy (kilka razy po 20 i więcej km- tempo podjazdu indywidualne, grupa czeka na szczycie) oraz kręte zjazdy. Trasy zaplanowane na każdy dzień wymagają obycia z codzienną jazdą. Możliwość indywidualnego “rest day” w dowolnych dniach. Zazwyczaj możliwość modyfikacji trasy - wydłużenia/skrócenia wedle preferencji uczestnika.
Rekomendowane loty:
Ryanair, Kraków - Gran Canaria, godz. 6:45 - 11:20
Ryanair, Gran Canaria - Kraków, godz. 11:55 - 18:30
Wizzair, Wrocław - Gran Canaria, godz. 13:45 - 18:10
Wizzair, Gran Canaria - Wrocław, godz. 18:55 - 1:15 (+1)
Wspomnienia z Gran Canarii
Niesamowite wspomnienia, z jednej z najlepszych rowerowych miejscówek, przejechanej w świetnym gronie
.png)



















