



AZORY SAO MIGUEL
GRAVEL
Zakochaj się baśniowych trasach krainy wiecznej wiosny!
Gravelowa majówka na środku oceanu w krainie zieleni i wulkanicznych jezior.
W programie m.in.:
Lagoa Azul, Sete Cidades, Pico do Barrosa, Nordeste, Lagoa das Furnas
Dystans: 652 km
Przewyższenia: 13942 m
Średnio dziennie: 81 km
Średnio dziennie: 1743 m
Wyjazd: 10 dni / 9 nocy
Przelot samolotem
30.04 -9.05.2025
Pokoje dwuosobowe, śniadania
Sao Miguel- największa z wysp archipelagu Azorów i raj dla miłośników przygody w dziewiczym terenie!
Przygoda
Azory- niewielki archipelag leżący niemalże na środku Oceanu Atlantyckiego. Powstałe na wskutek działalności wulkanicznej wyspy, można porównać do małego raju na ziemi. Umiarkowany klimat, soczysta zieleń, żyzna gleba, wybitnie malowniczy krajobraz, bajeczne jeziora wypełniające wulkaniczne kratery, a pomiędzy tym wszystkim... drogi. Asfaltowe, szutrowe, brukowane. Każda z nich wijąca się, wiodąca to w górę to w dół. Każda z nich przepiękna i spokojna.
No właśnie- spokój to chyba doskonałe określenie jakie można przypisać Azorom. Przez swoją trudniejszą dostępność, ale też specyficzny, całoroczny umiarkowany klimat, są zdecydowanie mniej popularne niż ich większe kuzynki, położone bliżej Afryki i bardziej na południe- Wyspy Kanaryjskie.
I to jest jedna z ogromnych zalet tego urokliwego archipelagu.
My zabierzemy Was wiosną na największą z dziewięciu wysp- Sao Miguel- i spędzimy na niej 9 dni na rowerze. Gravelowym, warto dodać. Dlaczego gravelowym? Ano dlatego, że najlepszą formą poznania tego regionu z perspektywy dwóch kółek jest zaliczenie zarówno malowniczych asfaltów ciągnących się wzdłuż całej wyspy, jak i skręcenie z nich na drogi szutrowe i ziemne, które zazwyczaj wiodą w jej głąb, często na krawędź krateru, do ukrytego w dole jeziora, czy też przebijają się przez plantacje herbaty, które do złudzenia przypominają tu krajobraz Sri Lanki. Wspomniane szutry to także jeden z symboli Azorów- rozgrywa się na nich co roku znaczna część OS-ów słynnegi rajdu samochodowego, należącego niegdyś do serii WRC.
Nie można zagwarantować tu idealnej pogody i niekończącego się słońca jak na Kanarach. Ze względu na Wyż Azorski pogoda na wyspach jest dużo bardziej zmienna. Jest ciepło, na wiosnę ponad 20 stopni C mamy praktycznie przez całą dobę, ale czasem mocno wieje i pada. Jednak to właśnie dzięki takiemu klimatowi możemy się rozkoszować tutaj taką scenerią. Wodospady, jeziora śródlądowe, rwące strumienie, gęsty, zielony las wawrzynowy i wszechobecne hortensje, to elementy, bez których Azory nie byłyby tak wyjątkowe.
Po rowerach (albo i w przerwie na trasie) będziemy mogli skorzystać z dobrodziejstw natury, np wykąpać się w naturalnych basenach oceanicznych w Ponta de Ferraria, gdzie woda morska miesza się z ciepłymi prądami wybijającymi z wulkanicznego dna. Jeśli będziemy chcieli odpocząć od kręcenia, będzie możliwość wybrania się na jeden z niepowtarzalnych pieszych szlaków górskich. Niezapomnianą atrakcją będzie też wodne safari, na którym gwarantowane jest zobaczenie życia morskiego- w 2024 roku, oprócz występujących przy brzegach regularnie delfinów, natrafiliśmy na rodzinę orek z noworodkiem :)
Kolarska wizyta na Azorach to przygoda, którą pamięta się i wspomina przez całe życie!
Hotel i wyżywienie
Naszą bazą będzie Ribeira Grande, niewielka miejscowość na północnym brzegu wyspy, położona kilkanaście km od stolicy wyspy- Ponta Delgada.
To idealna baza wypadowa na najlepsze trasy na Sao Miguel bo znajduje się dokładnie na jej środku, otwierając mozliwości kręcenia zarówno na zachodzie jak i na wschodzie wyspy i eksplorację tych niepowtarzalnych szlaków.
Zakwaterowanie to niewielki pensjonat Areal de Santa Bárbara Guest House, położony kilka minut piechotą od przepięknej plaży o tej samej nazwie, kilkaset metrów od centrum Ribeira Grande. Pokoje dwuosobowe, wspólny salon i ogólnodostępna kuchnia stanowią dodatkowe udogodnienia.
Wyjazd zaplanowaliśmy pod loty linią lotniczą TAP Portugal/Azores Airlines. Połączenia z Warszawy do Ponta Delgada na jednym bilecie tranzytowym. W ramach przelotu, już w klasie ekonomicznej mozemy zabrać ze sobą dwa bagaże rejestrowane do 23 kg, w tym rower. Jeśli jednak wolicie lecieć "na lekko", możemy Wam wypożyczyć gravela na miejscu.
Wsparcie na trasie
Podczas jazdy będziesz cieszyć się pełnym wsparciem ze strony naszego profesjonalnego zespołu.
Piloci MJPro Tour to doświadczeni kolarze, których łączy pasja do jazdy na rowerze. Pomożemy zapewnić grupie bezpieczeństwo, czerpanie z radości z jazdy oraz niezapomniane wspomnienia . Cały czas w telefonicznej dyspozycji grupy jest bus, który w razie potrzeby może zabrać grupę bądź uczestnika do bazy, co zapewnia dodatkowy spokój i komfort. Będzie on służył także dodatkowo jako transport na trasy, które nie rozpoczynają się bezpośrednio z hotelu.
Wszyscy uczestnicy otrzymają dostęp do plików tras, dzięki czemu każdy będzie mógł jeździć w grupie bądź we własnym tempie.

Ocena: 10/10
Przejrzyste informacje co do wyjazdu i szczegółów organizacyjnych. Atmosfera!!! Miejscówka sztos! Luz na trasie: był i czas na kręcenie ale i jedzenie :)
Uczestnik, Luty 2024
Program
Ty możesz skupić się na jeździe - my zadbamy o całą resztę.
Jeździmy w duchu social-ride, no drop (czekamy na szczytach).
Staramy dopasowywać kolejność i same trasy w miarę możliwości do panującej pogody oraz formy uczestników.
Poszczególne trasy i ich kolejność mogą być modyfikowane pod indywidualne preferencje.
W razie chęci/potrzeby rekomendujemy dzień odpoczynku, oferujemy także trasy "recovery ride" w większości miejsc.
Dzień 1 - Transfer
Wylot z Polski, przylot do Ponta Delgada, transfer do miejsca zakwaterowania.
Dzień 2 - Plantacje herbaty i parujące gejzery (86km, 1590 m)
Na początek naszej azorskiej przygody udamy się na południowy brzeg wyspy do niewielkiego miasteczka Lagoa, z którego po niewielkich pagórkach wzdłuż oceanu dojedziemy do Ponta Garca, skąd zaczniemy wspinaczkę, a po niej zjazd do bajkowego jeziora Lagoa da Furnas. To pierwsze z wielu zjawiskowych, jezior kraterowych, które zdobią Sao Miguel. Choć, to jedno z najpopularniejszych turystycznie miejsc, nie straciło nic ze swojego mistycznego klimatu. Objedziemy je od zachodniej strony, zabytkowym brukiem, a potem szutrówką w leśnej zieleni, po drodze zatrzymując się przy jednym z najpiękniejszych zabytków całego Sao Miguel- Capela de Nossa Senhora das Vitórias, neogotyckiej kaplicy położonej nad samą taflą wody. Pętla wokół jeziora kończy się przy prawdziwych, parujących i bulgoczących gejzerach, na których lokalne restauracje gotują swoje potrawy (unikat na skalę światową!). Z jeziora wyjeżdżamy do góry na punkt widokowy, z którego ponownie ujrzymy wszystko z góry. Dalszy, długi zjazd prowadzi aż do północnego brzegu oceanu i tutaj czeka nas kolejna atrakcja- jedyna w tej części świata plantacja herbaty! Jej uprawa zdaje się być "zarezerwowana" dla krajów około-indyjskich i południowo-amerykańskich, ale azorski klimat sprawia, że choć na niewielką skalę, jest ona uprawiana także tutaj. Po wizycie w sklepie firmowym wracamy do Ribeira Grande widokowym i wyjątkowo fotogenicznym szlakiem poprowadzonym po klifach północnego wybrzeża wyspy.
Highlights dnia: Lagoa da Furnas, plantacja herbaty Gorreana, Miradouro da Ribeirinha
Dzień 3 - Najsłynniejsze jeziora Atlantyku (99 km, 2131 m)
Choć nazwa dzisiejszej trasy może wydawać się czymś dziwnym, bo jak to tak "jezioro oceanu"? Ano tak, że Lagoa Azul i sąsiadujące z nim cztery mniejsze jeziora, oglądane z góry sprawiaja wrażenie, jakby ktoś nabrał wody z otaczającego wyspę ocenu do ogromnych wiader i wyniósł ją kilkaset metrów powyżej. Stojąc na punkcie widokowym widzimy jednocześnie bezksresny błękit Atlantyku i górujące nad nim równie błękitne zbiorniki słodkowodne, oddzielone od niego jedynie "cienką" ścianą dawnego wulkanu. Dojedziemy tu malowniczą trasą wiodącą najpierw przez spokojne tereny rolnicze Sao Miguel, a na koniec wjedziemy na skraj dawnej kaldery, stromym, wymagającym szutrowym podjazdem, wprost na punkt widokowy, z którego szybko nie odjedziemy- to miejsca oszałamia! Kolejne kilometry to pełne koło po grani kaldery, a trasę tę możecie znać ze słynnego odcinka specjalnego Rajdu Azorów. Pętlę domkniemy przy najsłynniejszych ruinach jednego z najsłynniejszych, opuszczonych budynków na świecie- hotelu Monte Palace, z których rozciąga się nieziemski widok na całą kalderę i jeziora. Stąd zjeżdżamy w dół i dojeżdżamy do tafli wody, aby przez kilka km zobaczyć wszystko z niższej perspektywy, po czym wracamy na górę i udajemy się na miejsce z najbardziej ikonicznym widokiem Azorów- Miradoro del Boca de Infreno. Stąd wracamy w dół, długim, nieregularnym zjazdem do Ribeira Grande.
Highlights dnia: Lagoa Azul, Boca de Inferno, Sete Cidades
Dzień 4 - Dziki północny- wschód (84 km, 1978 m)
Po wizycie w niewątpliwie najbardziej popularnym miejscu wyspy (choć na szczęście skala turystyki nie jest tu tak masowa jak np na Teneryfie), udajemy się znów w przeciwnym kierunku, na wschód wyspy, podążając malowniczą drogą wiodącą przez niewielkie miasteczka i wioski północnego wybrzeża, gdzie turyści w zasadzie nie docierają. Po kilkunastu km spokojnej, pagórkowatej jazdy odbijamy na południe na kolejny "epicki" podjazd do Miradouro do Salto do Cavalo. Stąd trzymając się grani, jedziemy na zachód napawając się wszechobecną, nieprawdopodobnie soczystą zielenią, do starej, niemal nieuczęszczanej drogi na Monte Escuro. Stąd naszym oczom ukaże się jeden z azorskich cudów natury, wodospad Lombadas, którego strumień opada pionowo w dół ponad 45 m w dół, wyłaniając się z gęstej zieleni azorskiego lasu. Po krótkiej przerwie na zdjęcia zjedziemy do wnętrza niewielkiej dolinki Valle Lombadas, urokliwą drogą z fantastycznym widokiem na wnętrze otwartej w północnym kierunku kaldery. Końcowka trasy to szybki, częściowo brukowany zjazd na północ, prosto do RIbeira Grande.
Highlights dnia: Cascadas das Lombadas, Miradouro do Salto do Cavalo
Dzień 5 - Jeszcze bardziej dziki wschód (109 km, 2479 m)
Dzisiaj zapuścimy się jeszcze dalej w dzikie ostępy wschodniej części Sao Miguel. Wystartujemy kawałęk dalej, w okolicy Lomba di Maia i od początku nasza trasa będzie prowadzić na zmianę, to w górę, to w dół, po serii krótkich podjazdów. W Nordeste, największym miasteczku wschodniej częsci wyspy, po przerwie na kawę odbijemy do punktu widokowego Vista dos Barcos- najdalej wysuniętego na wschód punktu wyspy z piękną latarnią morską nad samym brzegiem Atlantyku. Odważnym polecamy zjazd na dół, do wody i powrót na górę- to niecały kilometr drogi, ze średnim nachyleniem 20%. Klasyczna, "śmieszna hopka" :) Kolejne klometry zmieniają nieco swój charakter i profil nie jest już tak poszatkowany jak na dojeździe do Nordeste- rozpoczynamy tu serię paru kilkukilometrowych podjazdów i zjazdów, z których każdy ciągnie nas z oceanu na czubki klifów i z powrotem w dół. Po drodze kilka punktów widokowych, na które obowiązkowo skręcimy, bo widoki z nich dosłownie zwalają z nóg. Wszystko zaliczać będziemy poruszając się drogami, po których mało kto jeździ, a ruch samochodowy ogranicza się w zasadzie wyłącznie do przemieszczających się w tej częsci wyspy "lokalsów". W drodze do Poavacao przygotowaliśmy dla Was kolejną atrakcję- Alameda de Platanos. dorga niczym wyjęta z basni widzie równo ubitym szutrem w tunelu utworzonym z korony otaczających ją potężnych platanów. Zachwyt, to mało powiedziane :) Wjeżdżając do Furnas po raz kolejny na tym wyjeździe będziemy mogli zaobserwować niesamowite gejzery, a unosząca się z nich gęsta para utworzy spektakularną "bramę" do miasta.
Highlights dnia: Vista dos Barcos, Alameda de Platanos, Miradouro do Pico dos Bodes
Dzień 6 - Najwyższa szosa Sao Miguel (63 km, 1479 m)
Dzisiejsza trasa to nieco krótsza pętla, w sam raz na złapanie oddechu, ale wcale super łatwo nie będzie. Przebijamy się przez centralną część wyspy i dojezdżamy na południowe wybrzeże, którym dotrzemy do niewielkiej, urokliwej miejscowości Caloura, z przepiękną plażą wciśniętą pomiędzy potężne, wulkaniczne klify. Stąd, z poziomy morza rozpoczniemy najpierw nieregularną, a potem równą wspinaczkę na najwyższy punkt drogowy całej wyspy- Pico de Barrosa. Do głownego podjazdu dojedziemy od boku, ciekawym odcinkiem szutrowym, a po nim czeka nas asfaltowa droga na szczyt. Podjazd cały czas trzyma nachylenie ok 8-9%, a po złapaniu dobrego rytmu, możemy przestać myśleć o kręcących nogach i chłonąć koleją dawkę fenomenalnych widoków: w wielu miejscach będziemy widzieć naraz zarówno północny jak i południowy brzeg wyspy, a ukoronowaniem tej spektakularnej wspinaczki będzie widok ze szczytu Barrosy na dzikie, często mgliste jezioro Furnas, położone pod samą ścianą masywu. Zjazd to kolejna dawka tego co kolarze kochają najbardziej- kapitalnie wyprofilowane zakręty i przestrzeń, która przyprawia o opad szczęki. Przed końcem zjazdu będziemy mieli możliwość zatrzymania się na kąpiel w gorących źródłach Caldeira Velha, w naturalnych, skalnych basenach. To jak kąpiel w środku dżungli!
Highlights dnia: Pico de Barrosa, Lago de Furnas
Dzień 7 - Pico de Bartolomeu (51 km, 1357 m)
Startujemy w Nordeste i od razu udajemy się do góry, Przed nami rewelacyjny podjazd na Pico do Bartolomeu- 8km (8%) wspinaczki na szczyt, z którego rozpościera się widok 360 stopni na niemal całą wyspę, jej klify i niekończące się lasy wschodniej częsci. Miejsce dzikie, ciche, magiczne. Zjazd częściowo ta samą droga, po którym odbijamy w lewo na przemierzającą tutejsze lasy fantastyczną szutrówkę, którą zjedziemy aż do okolic Poavacao i znanej nam już alei platanów- dla chętnych ponowny przejazd tą drogą :)
Z Poavacao wracamy w kierunku Nordeste malowniczą (którą to już? :) ) droga wśród kwitnących na niebiesko i fioletowo hortensji- żywego symbolu wyspy.
Dzisiejszy dzień urozmaicimy dodatkowo jeszcze jedną atrakcją: Sea Safari w Ribeira Seca. Atlantyk w okolicach Azorów to miejsce o wyjątkowo dużej ilości gatunków ssaków wodnych, których zobaczenie w naturalnym środowisku jest przeżyciem, które zostaje w pamięci na długie lata. Wieloryby, delfiny a niekiedy nawet orki (!) są dosłownie na wyciągnięcie ręki, a całą obserwację prowadzą wyspecjalizowani oceanolodzy.
Highlights dnia: Pico de Bartolomeu, sea safari
Dzień 8 - Eksploracja zachodu (91km, 1851 m)
Dzisiejsza trasa ponownie zaprowadzi nas na zachód Sao Miguel, z tą różnicą, że zamiast wyjeżdzania na jeziora kraterowe w Sete Cidades, cały dzień będziemy się trzymać brzegu oceanu. Początkowa, pagórkowata część zawiedzie nas na mieszankę asfaltów i szutrów w południowo-zachodniej części wyspy, w której będziemy mieli wyjątkową okazję do kąpieli w oceanie w miejscu, gdzie zimne prądy morskie mieszają się z gorącą wodą wypływającą z wnętrza wyspy. Wszystko w naturalnych, skalnych basenach, pod górującymi nad naszymi głowami ścianami potężnych klifów. Po zażyciu kąpieli czeka nas trudniejsza część trasy- seria kilku stromych podjazdów (miejscami po 20%), którymi dojedziemy do trawersującej zbocze wulkany drogi okrążającej zachodnią część Sao Miguel. W kilku miejscach ujrzymy niesamowite, pojedyncze formacje skalne wystające z tafli wody, które są prawdziwą ozdobą tej częsci wyspy. Dla śmiałków przygotowaliśmy kilka dodatkowych, ciekawych akcentów, w tym zjazd kolejną "pionową" drogą po klifie do Ponta da Costa i powrót na górę. Sami nie potrafimy stwierdzić, czy trudniejsza jest jazda w dół czy w górę, ale jedno jest pewne- droga dostarcza niesamowitych wrażeń estetycznych i emocjonalnych! Tym bardziej, że jest całkowicie zamknięta dla aut. Końcowe kilometry to dojazd do Ribeira Grande m.in. przez Rabo di Peixe- znane w ostatnich latach szerzej dzięki serialowi na podstawie prawdziwej historii z tego miasta. Polecamy!
Highlights dnia: Ponta da Ferraria, Ponta da Costa,
Dzień 9 - Okolice stolicy (75 km, 1200 m)
Choć odległość między Ribeira Grande a stolicą wyspy- Ponta Delgada to zaledwie kilkanaście kilometrów, to nas to nie dotyczy. Zabierzemy Was tam naokoło, ponownie udając się na grań kaldery okalającej jeziora Azul i Sete Cidades, ale wykorzystamy do tego boczny, mało znany szlak, wiodący pomiędzy wygasłymi przed laty stożkami wulkanicznymi, obecnie wymalowanymi na zielono, przez tutejszą bogatą roślinność. W czasie długiej wspinaczki zatrzymamy się, aby zobaczyć z bliska świetnie zachowane ruiny akweduktu Carvao, a całość podjeżdżania zakończy się ponownie dotarciem na Pico da Cruz- tu na pożegnanie jeszcze raz rzucimy okiem na jeziora Lagoa Azul, po czym zaczniemy zjeżdżać kapitalnym zjazdem do lotniska i stolicy wyspy- Ponta Delgada. Z największego miasta Sao Miguel udamy się do Ribeira Grande bocznymi szutrami, po niewielkich wzniesieniach i sielskich, rolniczych terenach interioru wyspy.
Highlights dnia: Aquedoto do Carvao, Ponta Delgada, Pico da Cruz
Dzień 10 - Wylot
Transfer na lotnisko, wylot do Polski.
Zarezerwuj swoje miejsce i jedź z nami
Radość z odkrywania i jazdy najpiękniejszymi trasami, w gronie pasjonatów kolarstwa.
Terminy:
30.04 - 9.05.2025
Cena:
5300 zł early bird do 31..12 (tylko 2 miejsca!)
5600 zł regularna
Cena zawiera:
-
Zakwaterowanie w pensjonacie Areal de Santa Bárbara Guest House
-
śniadania
-
transfery lotniskowe
-
Opiekę przewodników-pilotów
-
Zaplanowane tras na każdy dzień (plus pliki gpx)
-
Ubezpieczenie KL, NNW, OC
-
Składkę na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny i TFP
-
Uśmiechnij się, nasz pilot będzie robić zdjęcia!
-
Niezapomniane przeżycia dzielone z pasjonatami kolarstwa
Na czym będziesz jeździć?
Przylot z własnym rowerem ( w TAP Portugal rower można nadać w cenie biletu lotniczego jako bagaż główny do 23 kg).
Za dopłatą 900 zł istnieje możliwość wynajęcia roweru na wyspie.
Dodatkowe atrakcje
Sea Safari z Terra Azul- ok 72 eur/os
Czy ten wyjazd jest dla mnie?
Nasza kategoria wyjazdu: górski, gravel. Przeznaczony dla osób, które czerpią radość z wymagających tras.
Na uczestników na Azorach czekają długie i piękne widokowo podjazdy (tempo podjazdu indywidualne, grupa czeka na szczycie) oraz kręte zjazdy. Nachylenie większości z nich oscyluje średnio w granicach 6-8%..
Trasy zaplanowane na każdy dzień wymagają obycia z codzienną jazdą. Możliwość indywidualnego “rest day” w dniach stacjonarnych. Zazwyczaj możliwość modyfikacji trasy - wydłużenia/skrócenia wedle preferencji uczestnika
Miejsce wylotu (bilet niezawarty w cenie):
Warszawa. Sugerowane połączenia: Azores Airlines/TAP Portugal do Ponta Delgada z przesiadką w Lizbonie.
Wspomnienia z Azorów
Niesamowite wspomnienia, z jednej z najlepszych rowerowych miejscówek, przejechanej w świetnym gronie