



NORWEGIA ZACHODNIA
W KRAINIE FIORDÓW I TROLLI
Zatrać się w monumentalnej
scenerii królestwa trolli.
Przejazd najsłynniejszymi i najbardziej spektakularnymi drogami Norwegii.
W programie m.in.:
Droga Trolli, Dalsnibba, Fiord Geiranger, Gamle Strynefjellsveg
Dystans: 1121 km
Przewyższenia: 15825 m
Średnio dziennie: 124 km
Średnio dziennie: 1758 m
12 dni / 11 nocy
Samolot
10 - 20/21.07.2025
Hotele, pensjonaty i domki
Norwegia Zachodnia na styku styku okręgów Møre og Romsdal i Vestland to kraina niczym wyjęta z bajki. Krajobrazy, które ukształtowała tutaj potęga natury są absolutnie wyjątkowe i niemożliwe do pomylenia z jakimkolwiek innym regionem.
Przygoda
Pionowe ściany potężnych gór wyrastających prosto z oceanu, rozległe i wcinające się w głąb lądu malownicze fiordy, dzikie przestrzenie, wodospady, rwące potoki i wszechobecna zieleń. W całym tym niesamowitym anturażu jest ukryte coś specjalnie dla nas- kolarzy. Ciągnące się przez wiele kilometrów fantastycznie poprowadzone drogi, wiodące to przepięknymi dolinami, to oszałamiającym wybrzeżem, to w innych miejscach wijące się do góry podjazdami, których nie powstydziłyby się Alpy czy Pireneje.
To właśnie tu znajduje się bodaj najsłynniejszy podjazd Norwegii- Droga Trolli, zwane norweskim Stelvio. Nieopodal trafimy na Dalsnibbę- dwudziestokilometrowy podjazd z poziomu morza na szczyt góry (1455 m npm), z której rozciąga się spektakularny widok na jeden z najbardziej znanych na świecie fiordów- Geirangen. Rownież w niedalekim sąsiedztwie znajdziemy jedną z najbardziej fotogenicznych dróg świata- Atlantic Ocean Road.
Nasza lipcowa wyprawa to kolejny po Lofotach norweski kierunek, obejmujący 10 kolarskich dni! Cała przygoda w krainie Trolli rozpocznie się w znanym m.in. ze skoków narciarskich Trondheim, z którego poruszając się na południowy zachód dojedziemy dzień po dniu aż do Bergen- drugiego największego miasta Norwegii zwanego bramą do fiordów.
Najlepsza formą kolarskiego zwiedzania Norwegii jest przemieszczanie się z miejsca na miejsce i tak też zaplanowaliśmy ten wyjazd. Ze względu na topografię regionu fiordów, ilość dróg w obrębie danego miasta jest zwykle niewielka, stąd wyjazd stacjonarny w takim miejscu nie ma większego sensu. Nasza propozycja to starannie przygotowana trasa, która poprowadzi Was przez najpiękniejsze i najlepsze widokowo zakątki zachodniej Norwegii. Cała jazda oczywiście "na lekko"- nasz samochód przewiezie nasze bagaże między wszystkimi noclegami, zatem na rowerze pozostanie nam czysta jazda i rozkoszowanie się widokami.
Gwarantujemy, że wyjazd do Norwegii będzie przygodą, którą zapamiętacie na długie lata!
Hotel i wyżywienie
Zakwaterowani będziemy w domkach, pensjonatach, hostelach i apartamentach, co jest typową formą noclegu w Norwegii. Wszystkie noclegi (poza jednym- Isfjorden) zarezerwowaliśmy dla Was ze śniadaniami, oprócz tego większość obiektów posiada zaplecze kuchenne dostępne dla gości, więc samodzielnie przygotowanie wieczornych posiłków nie będzie stanowić problemu.
Nasz bus zabierze z Polski Wasze rowery, główny bagaż i kilka dni przed startem imprezy pojedzie na prom do Szwecji, skąd uda się dalej aż do Trondheim. Analogicznie sytuacja wyglądać będzie w drodze powrotnej z Bergen. Podobnie jak w przypadku Lofotów, przekazanie sprzętu możliwe będzie w trzech miastach: Krakowie, Warszawie lub Łodzi i Gdańsku.
Wsparcie na trasie
Podczas jazdy będziesz cieszyć się pełnym wsparciem ze strony naszego profesjonalnego zespołu.
Piloci MJPro Tour to doświadczeni kolarze, których łączy pasja do jazdy na rowerze. Pomożemy zapewnić grupie bezpieczeństwo, czerpanie z radości z jazdy oraz niezapomniane wspomnienia . Cały czas w telefonicznej dyspozycji grupy jest bus, który w razie potrzeby może zabrać grupę bądź uczestnika do bazy, co zapewnia dodatkowy spokój i komfort.
Wszyscy uczestnicy otrzymają dostęp do plików tras, dzięki czemu każdy będzie mógł jeździć w grupie bądź we własnym tempie.

Ocena: 10/10
"Podobała mi się luźna i miła atmosfera, spontaniczność, elastyczne plany i robienie tego na co grupa ma ochotę, wspólne wieczory w salonie, trasy rowerowe, możliwość poznania innych pasjonatów kolarstwa
Uczestnik, Kwiecień 2024
Program
Ty możesz skupić się na jeździe - my zadbamy o całą resztę.
Jeździmy w duchu social-ride, no drop (czekamy na szczytach).
Staramy dopasowywać kolejność i same trasy w miarę możliwości do panującej pogody oraz formy uczestników.
Poszczególne trasy i ich kolejność mogą być modyfikowane pod indywidualne preferencje.
W razie chęci/potrzeby rekomendujemy Rest Day, oferujemy także trasy recovery ride w większości miejsc.
Dzień 1 - Przylot do Trondheim i runda rozgrzewkowa (30km, 500m)
Przylot do Trondheim. Po południu krótka runda rozgrzewkowa w okolicach jeziora Jonsvatnet.
Highlights: Trondheim, Katedra Nidarosdom
Dzień 2 - Morze Norweskie, morze norweskiej zieleni (125 km, 1630 m)
Pierwszy etap przejazdowy. Opuszczamy Trondheim i kierując się na południe oddalamy się od Morza Norweskiego. Jednak już po kilkunastu kilometrach zatopimy się w inne morze- norweskiej zieleni, która będzie nas wiodła na południowy zachód przez kolejne 125 km, raz po raz wznosząc się i opadając, po drodze mijając niewielkie jeziora. To idealne preludium to tego, co czeka nas w kolejnych dniach. Cały dzień jechać będziemy wzdłuż malowniczej doliny rzek Sokna i Orkla, pokonując niewielkie wzniesienia i cały czas powoli zdobywając wysokość. Trasa wiedzie wzdłuż drogi nr 6, ale raz po raz będziemy odbijać od niej na wąskie, obfitujące w przepiękne widoki drogi alternatywne, z których część posiada nawierzchnię szutrową o doskonałej jakości, jak najbardziej nadającej się do jazdy szosówką. Wszystko zakończymy w niewielkim Oppdal, będącym siedzibą znanego i popularnego w Norwegi ośrodka narciarskiego.
Highlight dnia: Oppdal,
Dzień 3 - Brama do fiordów (112 km, 800m)
Po pagórkowatym pierwszym dniu, dzisiaj czeka nas jazda trasą, w trakcie której głównie będziemy wytracać wysokość, zmierzając w kierunku spektakularnego fiordu Tingvollfjorden. Start z Oppdal odbywa się w kierunku zachodnim i już po kilku kilometrach pagórkowatej jazdy odbijemy w prawo w kierunku przepięknego jeziora Angardsvartnet, położonego w przepięknej, dolinie U-kształtnej, niczym wyjętej z podręczników do geografii :) Po krótkim postoju przy malowniczej plaży wrócimy do głównego traktu i pojedziemy dalej na zachód i poruszając się głównie w dół dotrzemy do poołożonej nad samym fiordem Sunndalsory- miejscowości, od której zacznie się już samo najlepsze na tym wyjeździe. Już sam wjazd do miasteczka otworzy nam oszałamiający widok na Tingvollfjorden, a potem... będzie tylko lepiej! Po dojechaniu do miasta zabierzemy Was na rundę w tęi z powrotem wzdłuż tego niesamowitego dzieła natury i przejedziemy się po starej drodze poprowadzonej po zachodnim brzegu fiordu, momentami dosłownie wiszącej kilkadziesiąc metrów nad taflą wody. Na koniec odbijemy do ukrytej doliny Oksendal, dnem której poprowadzona jest przepiękna droga wiodąca prosto w dzikie góry, z której "wyrastają" ponad tysiąc-metrowe pionowe skalne ściany. Po wizycie w tym dzikim miejscu, wrocimy na nocleg do Sunndalsory, aby zregenerować się przed trzecim dniem, który dostarczy nam niezapomnianych emocji.
Highlight dnia: Tingvollfjorden, Oksendal
Dzień 4 - Kwintesencja Norwegii (157 km, 2400 m)
Dzisiejszy dzień w Waszych pamiętnikach, czy to na Stravie czy w innych miejscach, gdzie kolekcjonujecie swoje kolarskie osiągnięcia, prawdopodobnie zostanie okraszony dopiskiem: najpiękniejsza trasa jaką przejechałem. A jeśli nie "naj" to znajdzie się przynajmniej w ścisłej czołówce (bo kolejne dni na wyjeździe wyrównają te wrażenia :) ). Zaczynamy od razu na południe i od razu jednym z tych słynnych, norweskich szutrów, z którymi rowery szosowe radzą sobie doskonale- są ubite, szybkie i świetnie trzymają oponę. To pozwoli nam na to aby przez najbliższe 30 kilometrów nie myśleć o tym czy nasze rowery podołają tej nawierzchni, a jedynie chłonąc widoki, które dzisiaj będą ucieleśnieniem tego co wyraża przymiotnik: spektakularne. Na początku lekko do góry, wzdłuż pionowych ścian i prześlicznego, polodowcowego jeziora Dalavatnet. Po chwili droga zaczyna się wspinać coraz stromiej i od tego momentu czeka nas ok 10 km podjazdu, ze śąrendnim nachyleniem ok 8% aż do rozległego, dzikiego płaskowyżu, którym, jadąc wzdłuż jeziora Langvatnet pojedziemy przez kolejne 30 km! Tego miejsca nie da się opisać słowami- to trzeba przejechać, zobaczyć i przeżyć osobiście! Przestrzeń, dzika natura, ogrom wody i potęga gór... tego się nie zapomina. Całość zwieńczymy stromym, szybkim zjazdem do kolejnego fiordu- Langfjorden, po drodze mijając kolejne niesamowite jezioro Eikesdalsvatnet. Po zjeździe na dół wracamy znów na asfalt i od teraz aż do końca dzisiejszej trasy pojedziemy już równiutkim dywanikiem, wijącym się wzdłuż Langfjorden jego południowym brzegiem. Całość, po serii kilku krótkich hopek zakończymy w malowniczym Isfjorden- bramie do królestwa trolli, do którego wjedziemy nazajutrz.
Highlight dnia: Aurstaupet, Lanvatnet, Langfjorden
Dzień 5 - Kolarski symbol Norwegii- Droga Trolli (95 km, 1750 m)
Dziś czas na jeden z kolarskich symboli Norwegii i jedną z najbardziej znanych atrakcji tego kraju w ogóle. Słynna Droga Trolli (nazywana norweskim Stelvio, choć przy całym szacunku i sympatii do Stelvio uważamy, że jest to dla niej krzywczące), to trasa, która pojawia się w każdym kolarskim przewodniku i prawdopodobnie jest na liście życzeń każdego kolarza. Zaczniemy niemal płaskim dojazdem do Andalsnes- głównej turystycznej miejscowości tego mikroregionu. Po przejechaniu zatoki, minięciu rzeki, wjedziemy wprost do "paszczy" POTĘŻNEJ doliny w kształcie U, wyżłobionej tu przed wiekami przez czoło lodowca. gradient zacznie stopniowo rosnąć. Mijamy ostatni camping. Las robi się coraz rzadszy. Potężne skały zaczynają ukłądać się coraz bardziej pionowo, a my widzimy przed oczami ogromny wodospac i wąską nitkę niesamowitej drogi, którą zaraz zaczniemy podążać wyżej i wyżej. Od tego momentu ciężko będzie zdecydować: jechać? a może stać i robić zdjęcia i filmy? W sumie czeka nas 9,5 km podjazdu marzeń ze średnim nachyleniem ok 7%. Widok, z każdym zakrętem coraz bardziej odbiera mowę. Tu naprawdę czuć obecność trolli i innych baśniowych stworzeń zamieszkujących okoliczne wąwozy. Co więcej- nie martwcie się o pogodę. Droga robi piorunujące wrażenie zarówno w pełnym słońcu, jak i w chmurach i siąpiącym deszczu. A może nawet większe w tym drugim? :) Kawałek przed szczytem będziemy mieć możliwość posilenia się w tutejszym centrum turystycznym, a po pozostawieniu za sobą krętej, podjazdowej części drogi czeka nas niemniej spektakularne 30 km zjazdu na południe, prosto do Sylte, położonego nad kolejnym niesamowitym fiordem Storfjorden. Tu spędzimy kolejną noc, a na koniec trasy proponujemy jeszcze krótki podjazd do niewielkiej osady nad naszym miasteczkiem, aby z niej spojrzeć z góry na tę urzekającą kombinację gór i wody.
Highlight dnia: Trollstigen
Dzień 6 - Najsłynniejszy fiord i druga najwyższa szosa Norwegii (103 km, 2400 m)
Dzisiejszy dzień zaczniemy od krótkiego rejsu promem na drugą stronę Storfjorden. Stąd od razu lekko do góry długim, ale łatwym podjazdem (13,5 km, 4%), aż na przełęcz do punktu widokowego Ørnesvingen, w trakcie którego przejedziemy wzdłuż przepięknego jeziora Eidsdalsvatnet. W jego tafli malowniczo odbijają się okoliczne szczyty i jest to jedno z najbardziej fotogenicznych miejsc w regionie. Położony zaś kilka km dalej Ørnesvingen to miejsce, z którego po raz pierwszy dojrzymy fiord Geiranger, do którego chwilę później zjedziemy kapitalnym, krętym zjazdem. Sama miejscowość Geiranger, pomimo mikroskopijnych rozmiarów, jest jednym z "największych" norweskich kurortów - dopływają tu ogromne wycieczkowce, co jest rzeczą dosyć kontrowersyjną... My na szczęście, po szybkiej wizycie w tutejszym spożywczaku, szybko ruszymy do góry i zostawimy Geiranger w dole, po to aby za ok 2 godziny zobaczyć go z poziomu wyższego o prawie 1500 m! Tak, przed nami słynna Dalsnibba- druga najwyższa droga Norwegii i podjazd wiodący na czubek góry, na jeden z najlepszych widoków w Europie. 21 km, 7% średniego nachylenia, aż do miejsca, w którym staniemy na skraju jednej największych przepaści w Norwegii. To kolejne miejsce, którego nie zapomnicie przez długie lata. A to jeszcze nie koniec atrakcji na dziś! Długi zjazd z Dalsnibby, wiodący wzdłuż turkusowych jezior zakończymy odbiciem na jedną z najpiękniejszych dróg Norwegii- zabytkową Gamle Strynefjellsvegen. Przez kolejne 20 km pojedziemy lekko pagórkowatym szutrem w totalnej dziczy. To zabytkowa, militarna droga wybudowana tu w XIX wieku, która w niezmienionej formie trwa tu do dzisiaj. Ruch samochodowy praktycznie w całości poprowadzony jest tunelem pod spodem, a nasz szlak, wiodący wzdłuż doliny jest do dyspozycji niemalże tylko dla nas. Jadąc tą drogą marzymy o tym, aby się nie kończyła. Na szczęście tak zaplanowaliśmy trasę, że spędzimy na tej trasie dwa dni- nasz kolejny hotel znajduje się dokładnie w jej połowie, już na niższe, asfaltowej części. Nocowanie w Videseter Hotell samo w sobie będzie przeżyciem- rano obudzimy się w dziewiczej scenerii, w sercu gór, gdzie jedynym hałasem jaki usłyszymy będzie szum pobliskiego wodospadu.
Higlight dnia: Geirangerfjord, Dalsnibba, Gamle Strynefjellsvegen
Dzień 7 - W królestwie wodospadów (102 km, 1700 m)
Choć wrażeń jak dotąd będziemy mieli już co nie miara, to nie zwalniamy tempa- dzisiejszy dzień to kolejna skarbnica widoków nie z tej ziemi. Z Forde wyruszymy na wschód i już po kilku kilometrach zdamy sobie sprawę z tego, że czeka nas kolejny, niesamowity dzień. Podjazd na Rorvikfjellet (4,5 km, 8,5%), zaczynający się po 20 km, to istna poezja, a zjazd z niego jest jeszcze lepszy. Kilka ciasnych patelni, z widokiem na rozległe jezioro w dole, a potem wiodąca lekko w dół kręta dróżka do Viksdalen. Stąd zaczynamy kolejną, długa, ale nieregularna wspinaczkę najpierw do potężnego wodospadu Likholefossen (ilość pędzącej tu z pełną mocą wody jest nieprawdopodobna!), a potem na Gaularfjellet- przełęcz z jednym z najpiękniejszych punktów widokowych w całej Norwegii. Droga wymieniona jest na liście "scenic routes of Norway"- co z pewnością jest dodatkową rekomendacją. Zjazd z przęłeczy to 10 km kolarskiej ekstazy z wysokości 720 m npm, aż do samego brzegu morza i Sognefjorden- najdłuższego, mierzącego ponad 200 km długości, fiordu Norwegii! Ostatnie kilometry do noclegu w Balestrand pokonamy drogą wiodącą caly czas przy wodzie. Za nami kolejny, wspaniały dzień!
Highlight dnia: Rorvikfjellet, Likholefossen, Gaularfjellet
Dzień 8 - Największy fiord Norwegii (95 km, 1350 m)
Po śniadaniu jedziemy 10 km wzdłuż fiordu i wsiadamy na statek, którym przepłyniemy na druga stronę Sognefjorden. Po południowej stronie, na początku kilka km jazdy wzdłuż wody, a potem w lewo do góry i podjeżdżamy na kolejny z Norweskich kolosów- Vikafjellet. Na odcinku nieco ponad 11,5 km, osiągniemy, startując z poziomu 0, wysokość niemal 1000 m npm, zatem płasko nie będzie- podjazd ma średnie nachylenie niecałe 8%, zatem zestawiając to z jego długością, wychodzi nam dokładnie połówka słynnego, włoskiego Stelvio :) Z ta różnicą, że pokonując tutejsze serpentyny raz po raz zerkać będziemy w kierunku morza i największego fiordu Norwegii, który z każdym kilometrem będzie widoczny coraz szerzej i dopiero stąd uświadomimy sobie jaki to ogrom. Po dojechaniu na przełęcz będziemy mieć dla Was lepszą wiadomość: od teraz jedziemy do końca dnia niemal non stop w dół lub po płaskim. Nie licząc kilku bardzo drobnych zmarszczek na profilu trasy, będziemy się rozkoszować ponad czterdziestoma kilometrami stopniowej deniwelacji, aż do kolejnego przystanku na nocleg w Vossevangen.
Highlight dnia: Sognefjorden, Vikafjellet
Dzień 9 - Etap królewski do królewskiego miasta (169km, 2500m)
Ostatni dzień przejazdowy na naszym wyjeździe i zarazem najdłuższy etap naszej norweskiej eskapady. Zaczniemy od razu do góry w kierunku Hardangerfjorden, czyli na wschód. Jednak zamiast jechać główną drogą, wybierzemy starą, boczną trasę, która od szczytu poprowadzona jest trawersem po półkach skalnych przy pięknym, ogromnym wodospadzie Skjervsfosse, znajdującym się dosłownie na wyciągnięcie ręki od drogi, którą będziemy zjeżdzać aż do kolejnego fiordu.Woda będzie nam towarzyszyła dziś przez cały dzień: raz będą to wodospady i rzeki, drugim razem ukryte w wąskich dolinach jeziora polodowcowe, innym razem któryś z czterech fiordów, między którymi poprowadzona jest dzisiejsza trasa. Wszystko najeżone będzie dużą ilością krótkich podjazdów, z jedną, nieco większą wspinaczką na Kvamskogen (9 km, 5%). Po osiągnięciu przełęczy czeka nas dlugi zjazd na północ, po którym niesamowicie krętą drogą przy wybrzeżu udamy się na zachód do Bergen. Wjazd do miasta zaplanowaliśmy od strony północno-wschodniej. Na samych przedmieściach drugiego największego miasta Norwegii wjedziemy do pięknego parku miejskiego; najpierw dwukilometrowym pełnym od ciasnych serpentyn podjazdem przez sosnowy las, potem zjazdem do samego miasta z rewelacyjnym widokiem na stare miasto i port. Zakończymy rundą honorową przez Bergen i podjazdem do ostatniego noclegu w hostelu Montana, z którego rozciąga się niesamowity widok na miasto i zatokę. To wyjątkowe miejsce na zakończenie wyjazdu i prawdziwa perełka na noclegowej mapie Norwegii.
Highlight dnia: Skjervfosse, Kvamskogen, Bergen
Dzień 10 - Okolice Bergen i najdłuższy tunel rowerowy świata (115km, 2200m)
Ten dzień proponujemy wszystkim jako przedłużenie pobytu w Norwegii. Będąc w Bergen chce sie zostać w tym mieście nieco dłużej, bo zarówno samo miasto charakteryzuje się wyjątkową urodą, jak i otaczające je trasy (na których odbywały się wyścigi Mistrzostw Świata w kolarstwie szosowym w 2017 roku) są nadzwyczaj atrakcyjne. Ostatni, dodatkowy dzień to pętla na południe od miasta, na którą zabierzemy Was zaraz po śniadaniu. Zjedziemy przez Salmon Hill (kluczowy podjazd trasy MŚ 2017) i udamy się na pagórkowate tereny przedmieść Bergen. Nasza trasa będzie się wiła od zatoki do zatoki, w górę i w dół, cały czas po niewielkich, wyjątkowo malowniczych wzniesieniach. Warto dodać iż mniej więcej 50% dzisiejszej trasy, to drogi całkowicie oddzielone od ruchu samochodowego- ich sieć jest tu niesamowicie gęsta i świetnie utrzymana. Sam wjazd powrotny do Bergen to dosłownie rowerowe autostrady, a ich kulminacją jest ponad trzykilometrowy, rowerowy tunel pod górą Lovstakken, bedący unikatem na skalę światową! Na koniec wjedziemy (a jakże) kolejnymi rowerostradami do starego miasta w Bergen i zabierzemy Was do najciekawszych miejsc miasta, w tym m.in. na wzgórze Fløyfjellet, na którym usytuowana była meta górskiej czasówki MŚ 2017 i z którego rozciąga się przepiękna panorama na miasto. Naprawdę warto tu wjechać! Po powrocie na nocleg, proponujemy Wam dodatkowo popołudniowe, pierwsze wyjście na Ulriken- kolejny szczyt z widokiem przyprawiającym o opad szczęki :) Warto podsumować wszystko patrząc na Norwegię z góry w świetle zachodzącego nad fiordem słońca.
Highlight dnia: Bergen, Floyfjellet, Ulriken, Fyllingsdalen bike tunnel
Dzień 11 - Powrót
Transfer na lotnisko w Bergen i wylot do Polski.
Bus rusza z bagażem i rowerami na prom ze Sztokholmu do Gdańska.
Zarezerwuj swoje miejsce i jedź z nami
Radość z odkrywania i jazdy najpiękniejszymi trasami, w gronie pasjonatów kolarstwa.
Terminy:
10.07 - 20.07.2025
10.07 - 21.07.2025 (dodatkowy dzień w Bergen)
Cena:
7550 zł (pierwsze trzy miejsca do 10.03!)
7850 zł
Dodatkowy dzień w Bergen: +350 zł
Cena zawiera:
-
Zakwaterowanie w domkach, hostelach, pensjonatach
-
Śniadania (1 nocleg bez)
-
Transport rowerów i bagaży na trasie Polska- Norwegia-Polska (odbiory: Kraków, Warszawa, Gdańsk)
-
Transfery lotniskowe
-
Przewóz bagażu samochodem na odcinkach przejazdowych
-
Opiekę przewodników-pilotów
-
bidon i skarpetki klubowe MJPro Tour
-
pakiet żeli i batonów na cały wyjazd
-
Zaplanowane trasy na każdy dzień (pliki gpx, opis)
-
Ubezpieczenie KL, NNW
-
Składkę na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny
-
Uśmiechnij się, nasz pilot będzie robić zdjęcia!
-
Niezapomniane przeżycia dzielone z pasjonatami kolarstwa
Na czym będziesz jeździć?
W cenie zawarty jest transfer Twojego roweru.
Możliwość wynajęcia roweru z wypożyczalni MJPro Tour:
-
Bianchi Sprint, rama karbonowa, napęd Shimano 105 disc, 12s (900 zł)
Czy ten wyjazd jest dla mnie?
Nasza kategoria wyjazdu: pagórkowaty/górski. Przeznaczony dla osób, które czerpią radość z nieco bardziej wymagających tras.
Większość etapów poprowadzona jest po pagórkowatym terenie z podjazdami o długości do 3-4 km. Kilka etapów wjeżdża na największe podjazdy Norwegii o długości powyżej 15 km. Na całej trasie znajduje się kilka technicznych zjazdów. Odcinki szutrowe (świetnej jakości) stanowią ok. kilku procent całego dystansu.
Możliwość indywidualnego “rest day” w dowolnych dniach. Zazwyczaj możliwość modyfikacji trasy - wydłużenia/skrócenia wedle preferencji uczestnika
Rekomendowane loty:
Norwegian, Kraków- Trondheim: 10.07 godz. 17:50-20:15
Norwegian, Bergen- Kraków: 20.07 godz. 06:30-08:50 lub 21.07 godz. 12:25-14:45
Wizzair, Gdańsk- Trondheim: godz. 07:10 – 09:05
Wizzair, Bergen- Gdańsk: 20.07 godz. 13:45-15:30 lub 21.07 godz. 13:45-15:30
Dodatkowo dostępne są loty przesiadkowe z Warszawy: SAS, Wizzair, Norwegian.
Wszystkie zestawienia najłatwiej sprawdzić na wyszukiwarce kayak.pl
Wspomnienia z Norwegii
Niesamowite wspomnienia, z jednej z najlepszych rowerowych miejscówek, przejechanej w świetnym gronie