Majówka to idealna okazja aby wyrwać się na parę dni z kraju i pokręcić trochę kilometrów w po pięknych szosach w ciekawych miejscach. W tym roku długi weekend układa się w taki sposób, że nie nadwerężając zbytnio urlopu, można pozwolić sobie na tygodniowy kub dłuższy wyjazd.

Z całkowitą pewnością jednym z miejsc wartych odwiedzenia w majówkę jest chorwacki półwysep Istria, znany z unikatowych pejzaży, wspaniałych dróg i pięknych zabytków z różnych okresów historii.

​

W ciągu tygodniowego pobytu, zabierzemy Was na najciekawsze drogi Istrii- największego Chorwackiego półwyspu. Przejedziemy niemal całym południowo zachodnim wybrzeżem, od Rovinju, aż po Pulę, w której obejrzymy jeden z największych rzymskich amfiteatrów. Zabierzemy Was na jeden z największych podjazdów w Chorwacji- Ućkę/Vojaka (HC), gdzie wielokrotnie kończyły się etapy wyścigu dookoła Chorwacji. Zapuścimy się też głęboko w interior półwyspu, na mało uczęszczane, niemalże dzikie, ale piękne drogi w okolicach Pazina i malowniczego Jeziora Butoniga. A dodatkową atrakcją będą trasy na jednej z dwóch słynnych chorwackich wysp: Cres i Krk.

​

Naszą bazą będzie Ičiči lub Vrsar (w zależności od ostateczej liczby uczestników). Pierwsza miejscowość położona jest na wschodnim wybrzeżu półwyspu, pomiędzy Opatiją a Lovranem u samych stóp podjazdu na Vojaka. Wzdłuż wybrzeża, na którym leży Ičiči poprowadzona jest przepiękna droga nr 66 z widokiem na Góry Dynarskie i sąsiednie wyspy- pokonamy ją niejednokrotnie.

Druga miejscość, Vrsar, znajduje się na przeciwległym brzegu Półwyspu Istryjskiego. To piękne, zabytkowe miasto z urokliwym ryneczkiem i gęstwiną wąskich, klimatycznych uliczek. Idealne miejsca na wieczorny spacer po rowerze i dobra baza wypadowa na istryjskie trasy.

Zakwaterowanie zaplanowaliśmy w hotelu trzygwiazdowym (Villa Schubert- Ičiči) lub czterogwiazdkowym (Maistra Select Belvedere Resort- Vrsar). Obydwa hotele położone są nad samym morzem i posiadają własną, dobrą kuchnię, która serwuje bogate śniadania i obiadokolacje.