



TOUR DE FRANCE
L'ALP D'HUEZ
Wspaniała atmosfera wyścigu, legendarny podjazd i alpejskie szosy.
Kibicuj zawodowcom na największym wyścigu świata i odkryj wspaniałe trasy Francuskich Alp.
W programie m.in.:
L'Alp d'Huez, Col du Granier, Col de la Morte, Col de la Machine
Dystans: 630 km
Przewyższenia: 11113 m
Średnio dziennie: 105 km
Średnio dziennie: 1852 m
Wyjazd: 8 dni / 7 nocy
Samolot
20 - 27.07.2026
Zakwaterowanie:
Adagio Grenoble Centre
Kwintesencja kolarstwa i największy, najbardziej popularny wyścig świata oraz najlepsze trasy Prowansji.
Przygoda
Jedno hasło: "Tour de France"... i w zasadzie nie trzeba nic więcej dodawać. Kwintesencja kolarstwa i największy, najbardziej popularny wyścig świata, trzecia najchętniej oglądana impreza sportowa na całym świecie. Do tej pory znaliście ją z telewizora, a może czas aby wreszcie zobaczyć ja na żywo?
Tegoroczny Tour de France znowu wraca na legendarne Alp d'HUez! To mityczny wręcz dla historii kolarstwa podjazd, na którym rozgrywały się najsłynniejsze sceny i potyczki w historii Wielkiej Pętli. Obecna dominacja kolarskich herosów z Pogacarem i Vingegaardem na czele, zwiastuje nieprawdopodobne emocje!
My też zdobędziemy ten podjazd, a oprócz tego pojedziemy na inne, fantastyczne trasy Alp Zachodnich w okolicach słynnego Grenoble. W planach mamy zabranie Was m.in. na takie podjazdy jak słynna Col du Granier, spektakularna Col de la Machine, czy malownicza Col de Porte.
Gwarantujemy, ze okolice Grenoble z parkami narodowymi Vercors, Chartreuse i Masywu Taillefer, które spaja dolny bieg górskiej rzei Isere, wzbudzą Wasz zachwyt i przywieziecie z tego regionu mnóstwo wrażeń. A samo zobaczenie Touru na żywo, to wielkie wydarzenie i prawdziwa atrakcja. Jesteśmy przekonani, że wyryje się w Waszej pamięci na bardzo długi czas.
Zachęcamy do wcześniejszej rezerwacji- ilość miejsc ograniczona! :)
Zakwaterowanie i wyżywienie
Naszą bazą będzie hotel Adagio Grenoble Centre- trzygwiazdkowy hotel położony w samym centrum francuskiej stolicy Alp. Hotel oferuje wygodne i przestronne dwuosobowe apartamenty typu studio, wyposażone w aneks kuchenny. W ramach zakwaterowania zagwarantowane jest śniadanie w formie bufetu serwowane w hotelowej restauracji.
Wsparcie na trasie
Podczas jazdy będziesz cieszyć się pełnym wsparciem ze strony naszego profesjonalnego zespołu.
Piloci MJPro Tour to doświadczeni kolarze, których łączy pasja do jazdy na rowerze. Pomożemy zapewnić grupie bezpieczeństwo, czerpanie z radości z jazdy oraz niezapomniane wspomnienia . Cały czas w dyspozycji grupy jest bus, który w razie potrzeby może zabrać grupę bądź uczestnika do bazy, co zapewnia dodatkowy spokój i komfort.
Wszyscy uczestnicy otrzymają dostęp do plików tras, dzięki czemu każdy będzie mógł jeździć w grupie bądź we własnym tempie.

Ocena: 10/10
Przemyślane i dobrze ułożone, różnorodne trasy na każdy dzień, bardzo dobre warunki zakwaterowania, świetna opieka przewodnika dająca poczucie bezpieczeństwa w potencjalnej sytuacji „awaryjnej”
Uczestnik, Luty 2024
Program
Ty możesz skupić się na jeździe - my zadbamy o całą resztę.
Jeździmy w duchu social-ride, no drop (czekamy na szczytach).
Staramy dopasowywać kolejność i same trasy w miarę możliwości do panującej pogody oraz formy uczestników.
Poszczególne trasy i ich kolejność mogą być modyfikowane pod indywidualne preferencje.
W razie chęci/potrzeby rekomendujemy Rest Day, oferujemy także trasy recovery ride w większości miejsc.
Dzień 1: Wyjazd.
Przylot to Lyonu. Transfer do Grenoble.
Dzień 2: Col de la Morte (107 km, 1594 m)
Na początek klasyczna runda na "rozkręcenie". Z Grenoble udamy się na południe elegancką drogą rowerową wytyczoną wzdłuż malowniczo wijącej się przez miasto i jego okolice rzeki Le Drac. Po kilkunastu kilometrach jazdy w górę rzeki odbijamy do góry. Przed nami główne danie dzisiejszego dnia. Jego nazwa może wzbudzać grozę, wszak Morte po francusku oznacza "martwa", ale niech Was to nie przestraszy- nikt po tym podjeździe nie umrze z wyczerpania na górze :) Czeka nas nieco ponad 14 km wspinaczki, ze średnim nachyleniem ok 7%. I co najważniejsze, średnie nachylenie rzeczywiście odzwierciedla trudność tego podjazdu- nie ma tu skokowych gradientów, zamiast tego otrzymujemy równiutką, przyjemną drogę, początkowo wiodącą przez przyjemny, zielony las, chroniący nas przed gorącym lipcowym słońcem, a w wyższych partiach zaczyna ustępować on widokom na coraz szerzej odsłaniającą się panoramę masywu Taillefer, sięgającego wysokości ponad 2800 m n.p.m. Podjazdem osiągniemy wysokość 1374 m n.p.m., po czym czeka nas kilka mniejszych hopek, którymi wrócimy zinterwałową jazdą w dół do doliny rzeki Le Drac. Po drodze zatrzymamy się na kawę i świeże wypieki w bulanżerii w urokliwym, starym La Mure- miasteczku o bogatej historii górniczej związanej z wydobyciem antracytu. Jako miasto na skrzyżowaniu kilku górskich szlaków na wysokości ponad 800 m n.p.m. stanowi świetne miejsce na odpoczynek dla podróżnych. Stamtąd czeka nas już głównie zjazd, którym zakończymy dzień w centrum Grenoble.
Highlights: Col de la Morte, La Mure
Dzień 3: Legendarny podjazd Tour de France (133 km, 2074 m)
Zanim pojedziemy tam na kibicowanie, trzeba zaliczyć tę drogę samodzielnie w pełnej odsłonie. Zabieramy Was dziś na mityczne L'Alp d'Huez- podjazd, na którym wielokrotnie pisała się historia zawodowego kolarstwa. Choć droga do miasteczka, ta od najbardziej znanej, południowej strony nie jest czymś wybitnie widokowym, to jej charakter i historia powodują, że jest to podjazd z kategorii tych "must ride" dla każdego kolarza, przynajmniej raz w życiu. Wystartujemy dziś nieco za Grenoble, w niewielkim Vizille, do którego podjedziemy naszym busem. Tym z Was, którzy potrzebują więcej kilometrów i metrów w górę proponujemy oczywiści start z samego Grenoble. Stąd łagodnym podjazdem doliną rzeki La Romanche, który w końcowej części całkowicie się wypłaszcza, dojedziemy do Le Bourg-d'Oisans, z którego zaczniemy podjezdżać pod L'Alp d'Huez. Czeka nas 21 legendarnych serpentyn i 12 km sztywnego (ok 9%) podjazdu do słynnej alpejskiej wioski. Kto spróbuje powalczyć o KOMa? Ten wynosi obecnie 35:56 min i nalezy do Jacka Burke, który nie jest prosem. W statystykach jest szybszy o kilka sekund od drugiego Romaina Bardeta, który wykręcił swój najlepszy czas w trakcie Tour de France 2022. Na górze czeka nas zasłużony odpoczynek i przerwa w narciarskim kurorcie., Zjedziemy z niego naokoło przez przepiękną Col de Sarenne, której brakuje jednego metra do dwóch tysięcy m wysokości n.p.m i przez którą za kilka dni w drugą stronę przejadą zawodowcy na ostatnim górskim etapie Tour de France. Mimo iż jest to o wiele mniej znana strona L'Alp D'Huez, to oferuje widoki o wiele ładniejsze niż po stronie południowej, więc zjazd do doliny upłynie pod znakiem napawania się czystym pięknem dzikich Alp. Powrót do Grenoble to cały czas lekki zjazd wzdłuż rzeki.
Highlights: L'Alp d'Huez, Col de Sarenne
Dzień 4: Etap królewski (109 km, 3000 m)
Czas na najtrudniejszy etap naszego wyjazdu. Dzisiejsza trasa oprócz samego startu i końcówki, top nieustanna jazda w górę i w dół. A zaczniemy z wysokiego C- 17 km podjazdem na Col de Porte, poprzedzonym w połowie "przedwierzchołkiem" w postaci Col de Clemenciere. To naprawdę trudna góra- nachylenie w wielu miejscach przekracza 10%, a sam podjazd jest mocno nieregularny, co we francuskich Alpach, które słyną z równych nachyleń, jest raczej ewenementem. Trud wspinaczki umili nam spokojna, waska droga, wijąca sie przez niewielkie wioski, z których rozciąga się piękny widok na Grenoble i okolice. Wspinaczkę zakończymy na Col de Porte na wsyokości 1315 m n.p.m., gdzie zbiegają się trzy drogi regionu- wrócimy tu jeszcze na wyjeździe, ale innym podjazdem i zjazdem. Dalsza droga na północ to kolejne dwie przełęcze: Col du Chucheron (4 km, 8%) oraz o wiele bardziej znana Col du Granier (8,7 km, 6,1%), która gościła na trasie męskiego Tour de France już kilkadziesiąt razy, a w zeszłym roku pojawiła się jako przeszkoda na trasie damskiej edycji Wielkiej Pętli. Z Col du Granier, z widokiem na monumentalny masyw o tej samej nazwie zjedziemy na wschód, a potem po nieco mniejszych wzniesieniach (w tym Col du Marcieu) wrócimy na południe przepiękną drogą trawersującą wschodnie zbocze masywu Chartreuse, z widokiem na potężne skały nad naszymi głowami i na sięgające trzech tysięcy m n.p.m szczyty Alp, po drugiej stronie doliny.
Highlights: Col de Porte, Col du Granier, Haut de Chartreuse
Dzień 5: Kibicowanie na Tour de France
Czas na to, na co czekaliśmy wszyscy! L' Alp d'Huez od południowej strony i dziewiętnasty etap Tour de France. Tego dnia, jedziemy kibicować i oglądać peleton razem z tysiącami fanów kolarstwa z całego świata, właśnie na tym ikonicznym podjeździe. Wyjazd z samego rana z naszej bazy, po drodze pakujemy bagietki w tylne kieszonki, nalewamy napoje do bidonów i podjeżdżamy na Huez do góry, po czym ustawiamy się w takim miejscu na podjeździe, aby jednocześnie zaliczyć zarówno świetną imprezę i atmosferę przy oczekiwaniu na kolarzy, jak i potem mieć idealny widok na walczący na podjeździe peleton. Czy będzie to słynny zakręt Holendrów? Czy może znajdziemy inne, jeszcze ciekawsze miejsce? Czy czeka nas pasjonująca walka Pogacara z Vingegaardem, czy prym będą wiedli może inni kolarze z czołówki? Przekonamy się na miejscu! Jedno jest pewne- atmosferę kolarskiego święta na Tour de France zapamiętacie na długo!
Highlights: 19 etap Tour de France 2026 na żywo
Dzień 6: Najdłuższy etap na widokową drogę marzeń (155 km, 1880 m)
Po dniu pełnym kolarskich wrażeń z punktu widzenia kibica, proponujemy kolejny "epicki" dzień w siodle. Dzisiejsza trasa jest długa, ale relatywnie łatwa- przewyższenia kumulują się w środkowej i końcowej części trasy. Zaczniemy długim wyjazdem z Grenoble na południe, fantastycznym rowerowym szlakiem wzdłuż rzeki Isere. Prawie 60 km jechać będziemy łatwym, otwartym terenem z widokiem na strome, wapienne ściany masywu Vercors. Raz po raz wcinają się w nie mniejsze dolinki, my skręcimy w ostatnią z nich. Jeli do tej pory było pięknie, to teraz będzie po prostu zjawiskowo. W trakcie 12 kilometrowej, dość łagodnej (6%) wspinaczki, będziemy zdobywać wysokość po zboczu skalnej ściany, a z każdym metrem ekspozycja po lewej stronie drogi będzie się zwiększać. Kulminacyjny punkt Col de la Machine to droga po zawieszonych kilkaset metrów nad doliną półkach skalnych, z kilkoma skalnymi tunelami, mostkami, wprost obłędnie wijąca się nad przepaścią. To jedna z najpiękniejszych dróg Europy! Drogą tą wjedziemy do serca masywu Vercors, gdzie w sielskim krajobrazie jak z bajki pokonamy kolejne kilkadziesiąt kilometrów, niemal całkowicie odcięci od większej cywilizacji. Na szczęście po drodze trafimy o kilku małych wiosek, a w jednej z nich (La Chapelle-en-Vercors) zatrzymamy się na posiłek w lokalnej bulanżerii. Stąd droga prowadzi na północ przez kilka mniejszych wzniesień, a z ostatniego z nich- Montée Sassenage, czeka nas 18,5 km fantastycznego, krętego zjazdu do samego Grenoble. To będzie dzień godny zapamiętania!
Highlights: Col de la Machine, Masyw Vercors,
Dzień 7: Masyw Vercors (120 km, 2560 m)
W ostatnim dniu ponownie wrócimy na masyw Vercors. Całe pasmo jest tak piękne, a spokojnych i widokowych dróg tak wiele, że chciałoby się tu kręcić bez końca. Z Grenoble wyjedziemy dziś w odwrotnym kierunku niż wczoraj, ale na masyw wjedziemy podjazdem równoległym do wczorajszego, finałowego zjazdu- Monte Seyssinet (14,5 km, 6%). Po wyjechaniu na górę na krótką chwilę wjedziemy na tę samą drogę co dzień wcześniej, aby po krótkiej chwili odbić z niej na jeden z najbardziej spektakularnych podjazdów w okolicy- podjazd do Presles i Le Faz. to kolejna droga jak ze snów, podobnie jak Col de la Machine wije się przez pionowe skały zachodniej części masywu, otwierając widoki na to co utworzyła w dole natura. To region, który w dużej mierze ukształtowała działalność krasowa- pełno tu jaskiń, grot, wąskich kanionów, a całość sprawia wrazenie jakbyśmy przenieśli się do innego świata. Końcowa część to zjazd przez niesamowity kanion Gorges de Nan- kto ma lęk wysokości niech trzyma się jak najbliżej prawej strony drogi :) Całośc zakończymy zjazdem do doliny Isere, z której do Grenoble wrócimy albo płasko wzdłuż rzeki, albo przez dodatkową "zmarszczkę" Monte de Montaud (6,5 km, 8%) położoną przed samym miastem. Ten dzień będzie wspaniałym zwieńczeniem francuskiej przygody z Tour de France i wspaniałymi trasami centralnej części Alp Zachodnich.
Highlights: Vercors, Gorges de Nan, Monte Seysinet
Dzień 8 - Powrót do Polski
Transfer na lotnisko w Lyonie w godzinach porannych. Wyjazd busa z bagażem i rowerami do Polski.
Zarezerwuj swoje miejsce i jedź z nami
Radość z odkrywania i jazdy najpiękniejszymi trasami, w gronie pasjonatów kolarstwa.
Terminy:
20 - 27.07.2026
Cena:
5700 zł
Cena zawiera:
-
Zakwaterowanie w aparthotelu Adagio Genoble Centre
-
pokoje dwuosobowe
-
śniadania
-
Transfery lotniskowe (Lyon)
-
przewóz roweru i bagażu głównego na trasie Kraków- Grenoble- Kraków
-
Opiekę przewodników-pilotów
-
Zaplanowane tras na każdy dzień (plus pliki gpx)
-
Ubezpieczenie KL, NNW
-
Składkę na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny i TFP
-
bidon i skarpetki MJPro Tour
-
pakiet żeli i batonów na trasy
-
uśmiechnij się, nasz pilot będzie robił zdjęcia!
-
niezapomniane przeżycia dzielone z pasjonatami kolarstwa
Cena nie zawiera:
-
przelot samolotem
Na czym będziesz jeździć?
W cenie zawarty jest transfer Twojego roweru.
Możliwość wynajęcie roweru szosowego z wypożyczalni MJPro Tour:
-
Bianchi Sprint, Shimano 105 disc, mech- 750 zł
-
Bianchi Sprint, Shimano 105 disc, di2- 1050 zł
-
Cube Litening C68x, Ultegra 11s di2, disc- 1050 zł
Czy ten wyjazd jest dla mnie?
Nasza kategoria wyjazdu: górski. Przeznaczony dla osób, które czerpią radość z wymagających tras. Najdłuższy nieprzerwany podjazd: 18 km
Na uczestników czekają dłuższe, często kultowe i piękne widokowo podjazdy (tempo podjazdu indywidualne, grupa czeka na szczycie) oraz kręte zjazdy. Kilka etapów dużą ilością krótszych, częstych podjazdów, Trasy zaplanowane na każdy dzień wymagają obycia z codzienną jazdą. Możliwość indywidualnego “rest day” w dowolnych dniach. Zazwyczaj możliwość modyfikacji trasy - wydłużenia/skrócenia wedle preferencji uczestnika
Sugerowane loty:
Wizzair:
Kraków- Lyon: 5:30 - 7:45
Lyon- Kraków: 8:20 - 10:30
LOT:
Warszawa - Lyon: 8:10 - 10:40
Lyon - Warszawa: 11:30 - 13:55
Wspomnienia z Tour de France
Niesamowite wspomnienia, z jednej z najlepszych rowerowych miejscówek, przejechanej w świetnym gronie
.png)

















