A co powiecie na to, żebyśmy pokazali Wam jak fajnie jest u nas?

Jesteśmy z Krakowa, tu się urodziliśmy, tu mieszkamy i siła rzeczy, oprócz kilometrów kręconych na naszych wyjazdach, masę czasu spędzamy na drogach wokół dawnej stolicy Polski. Okolice Krakowa to chyba najlepszy i najbardziej uniwersalny teren do jeżdżenia na rowerze, spośród wszystkich, okalajacych duże, polskie miasta.

​

Kawałek na południe- jeździmy w górach. Kilka km na zachód- niewielkie pagórki. Wschodnia część- płasko jak stół. Północ- zatrzęsienie krótkich i stromych podjazdów, niczym flandryjskie bergi. Do wyboru do koloru. Małopolska i okolice Krakowa oferuja doskonałe warunki zarówno na kolarstwo szosowe, jak i na gravela. Nie przypadkiem to tu przez wiele lat rozgrywały się maratony MTB, jedne z najbardziej liczebnych w Polsce, a dziś trasy po któych były poprowadzone sa wręcz idealna opcja na połaczenie ich z asfaltami i stworzenie kapitalnej rundy gravelowej. Doliny: Kobylańska i Będkowska, Ojcowski Park Narodowy, Las Zabierzowski, Puszcza Niepołomicka, to tylko niektóre z rewelacyjnych miejsc na kolarska zabawę, a to wszystko zaledwie kilkanaście minut rowerem z centrum miasta! 

​

Niewiele więcej niż godzinę drogi od naszego miasta znajduje się Zalew Rożnowski- miejsce, do którego nadzwyczaj często przyjeżdżamy, aby tam w pięknych okolicznościach przyrody i z dala od jakiegokolwiek zgiełku dać się ponieść rowerowej przygodzie. Tam też Was zabierzemy.

​

Wszystko zwieńczymy wspólnym wyjściem na krakowskie Stare Miasto- miejsce, którego nie trzeba nikomu specjalnie przedstawiać.

​

Zakwaterowanie zorganizowaliśmy w niesamowicie położonym i świetnie urzadzonym Hotelu Wolskim. Znajduje się na szczycie wzgórza w Przegorzałach, na skraju Lasu Wolskiego. Bezpośrednio przy hotelu znajduje się słynny Zamek w Przegorzałach, z którego rozciaga się przepiękny widok na miasto i dolinę Wisły, a przy dobrej widoczności widać Tatry. Pomimo bliskości centrum, jest to oaza spokoju i rewelacyjne miejsce na start rowerowej rundy.